Wysłany: 27 Maj 2007, 20:52 Brak iskry
Wczoraj wracam sobie ze stolicy i jakieś dwa kilometry od domu fiestka pokazała zero obrotów. Zjechałem na pobocze i próbuje zapalić. Zapala, ale jak dodałem mocniej gazu to znowu pokazuje zero obrotów. Dziesięć prób później fiesta w ogóle nie chce zapalić. Kręci normalnie, ale za nic nie zaskoczy. Podobną sytuację miałem przedwczoraj, jak wracałem do domu po wymianie świec na NGK Vline11. Pogmerałem przy kablach i fiestka zapaliła i pojechała dalej.
Na razie udało mi się ustalić:
- przewód wysokiego napięcia idący od cewki do kopułki jest sprawny, ale już na nim nie ma iskry.
- cewka chyba jest sprawna tylko się grzeje dosyć mocno i nie wiem czy to normalne.
I to tyle co mi się udało ustalić.
Co może być przyczyną takiego zachowania?