Autor
Wiadomość
Żółwik Tuptuś
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk1`81
Wersja: Turbo
Silnik: Inny
Dołączyła: 29 Maj 2004
Posty: 4354
Skąd: Z Galapagos
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk1`81
Wersja: Turbo
Silnik: Inny
Dołączyła: 29 Maj 2004
Posty: 4354
Skąd: Z Galapagos
Wysłany: 14 Wrz 2008, 20:28 Trzydzieści lat minęło
Powrót do domu po zlocie spowodował iż Żółw postanowił nieco podsumować swoje dotychczasowe osiągnięcia ( albo raczej ich brak
)
Trzydzieści lat wydawało by się że to kupa czasu i faktycznie upływający czas zaczyna być po człowieku coraz bardziej widoczny . Niechodzi mi tu o sytuację w której zagadnięta w autobusie osiemnastka zamiast czuć się adorowaną zaczyna mi ustępować miejsca siędzącego , lub jak podczas wizyty w barze po wypiciu kilku głębszych oraz rozpoczęciu nieco głośniejszej zabawy , barman zamiast po ochrone dzwoni karetkę z respiratorem oraz solami trzeźwiącymi .
Nie chodzi także o dziwne uczucie gdy po obudzeniu sie w piękny poranek stwierdzam że zdziwieniem że nic mnie nie boli i zastanawiam sie czy w tym wieku nei jest to niechybny objaw tego iż umarłem .
To akurat są sytuacje wynikające jasno z życia , z jego przemijalności oraz następujących po sobie wydażeń czyli tak zwanej kolei rzeczy .
Podsumowania , które poczyniłem dotyczą bardziej rzeczy , na które wpływ mam . Zastanowiłem się nad tym co w życiu osiągnąłem . Czy droga , którą wybrałem jest słuszna . Co powinienem zmienic aby iść nią nadal , a może powinienem zawrócić ?
Na te właśnei pytania musiałem sobie odpowiedzieć .
Zacząłem od najbardziej namacalnej sfery życia czyli osiągnięć materialno karierowych .
Hmm . Nic nie wynalazłem ( może to i dobrze ) nie stworzyłem przynoszącej milionowe zyski firmy , a święci tego świata nie srają w gacie na dźwięk mojego nazwiska .
Nie zostałem sławnym politykiem ani nie zrobiłem kariery jako piosenkarz ( to akurat nie dziwi )
Od 10 lat posiadam to samo auto i to tylko dlatego że jak je kupowałem nikt nie był na tyle głupi żeby podkupić mi tego trupa , a w miarę upływiu lat nie spotkałem na swojej drodze ślepego , głuchego i głupiego kierowcy ( choć na każdym parkingu pod hipermarketem widze ich setki codziennie ) , który tą postępującą degenerację byłby w stanie wziąc choćby w przeliczeniu na kilogramy .
Jednym zdaniem jak na trzydziestolatka : pełen sukces
Nie są to jednak rzeczy w życiu najważniejsze , a jedynie umożliwiające godne życie . Pieniądze się ma a czasami sie ich nie ma . Można je zarobić , zdobyć , można je także stracić . Są potrzebne , ale to rzecz nabyta .
Ja osiągnąłem dużo więcej niż pieniądze . Osiągnąłem coś czego za żadne pieniądze kupić się nie da a co bardzo dobrze dało się zauważyć podczas minionego weekendu ( na przykład w piątek wieczorem )
Mam wspaniałą Kobietę , z którą stworzę rodzinę , która toleruje małego chłopca nadal we mnie drzemiącego , cieszy sie razem ze mną gdy przywiozę do domu kawał żelastwa oblepiony przepalonym olejem silnikowym twierdząc że to rarytas i że wystarczy mi on za prezent na gwiazdkę , toleruje to iż instrukcje obsługi każdego urządzenia elektrycznego traktuję jako wroga numer jeden , a wszystkie zawarte w niej wskazówki jako podpowiedzi wroga , której nei przeszkadza że czasmi siedzę przed telewizorem z czteropakiem piwa wydając odgłosy jak kopulująca małpa oglądając 22 inne małpy latające za jedną piłką .
Która jest przy mnie nie tylko na dobre , ale także gdy jest źle a droga do celu zaczyna się neibezpiecznie wydłużać i kręcić .
Mam także Wspaniałych Ludzi z FKP . Ludzi , których nie musze widywać codziennie , bo nie o to chodzi , z którymi nei muszę sie bezustannie utwierdzać o łączącej nas przyjaźni , bo pomimo tego że na co dzień każdy z nas pcha własne " taczki obłedu " a przerwy między spotkaniami często są dłuższe niż pare miesięcy wiem że oni są tam gdzieś i że jezeli będe tego potrzebował w mgnieniu oka będą przy mnie , tak samo jak ja rzucę wszystko po to aby pomóc gdy będą tego potrzebowali .
Bardzo dobrze widziałem to w piątek wieczorem gdy w oku zakręciła mi się łezka na widok przyjęcia jakie mi zgotowaliście .
Chciałem Wam wszystkim podziękować za to że jesteście i za to że Was mam . Że jestem dla Was Żółwikiem Tuptusiem z trzydziestką na karku i akcepujecie to bezwarunkowo .
Wiem że części ludzi którzy przyczynili się do tych przemyśleń nei było na zlocie ciałem , ale za to byli tam duchem , dostałem od nich życzenia połączone z prezentami ( Wódeczką od Loy-a schłodzoną jak lubię delektowałem się kontemplując złamane przyżeczenie złozone dawno kiedyś podczs jednej z rozmów z Pumą iż " Nigdy nie potnę Czarnej " Czas pokazał że było inaczej i że zrobiłem to z przyjemnością a smak podszybia wcale nie musi być rdzawy ) Niestety życie jest życiem i nie każdy mógł być tam ciałem . Nieszkodzi . Wiem że byliśmy tam razem bezwzględu na dzielące nas kilometry .
Trzydzieści lat minęło jak jeden dzień . Patrząc wstecz na życie zastanawiam się czy coś bym zmienił , czy mogłem pójśc inną drogą lub na tej ominąć pare niebezpiecznych wyrw i zakrętów . Na pewno . Popełniłem wiele błedów a także daleko mi do ideału świętego . W momencie gdy zadaję sobie jednak pytanie czy cokolwiek bym zmienił gdybym miał taką możliwość - odpowiedź brzmi NIE .
To jak przeżyłem trzydzieści lat swojego życia spowodowało że jestem tutaj teraz mając dookoła Was . Jest to dla mnie wspaniała świadomość i nei oddam jej za nic . Jakakolwiek zmiana w przeszości mogłąby spowodować iż minąłbym tak wspaniałych ludzi o krok lub minutę i nei byłbym dla nich kochanym facetem lub Żółwikiem Tuptusiem .
Zycie pisze najdziwniejsze scenariusze i nei wiem co będzie za rok lub dziesięc lat . Nie obeicam także że przez kolejne trzydzieści lat się nie zmienie - to było by bez sensu , życie jest dynamicze , przemija , nie można stać w miejscu bo to oznacza śmierć . Obiecuję jednak że będe tutaj dla Was , ludzi na których mogę liczyć i którym czuję sie potrzebny .
Dziękuję Ewie oraz Wam wszystkim za to że jesteście .
)Trzydzieści lat wydawało by się że to kupa czasu i faktycznie upływający czas zaczyna być po człowieku coraz bardziej widoczny . Niechodzi mi tu o sytuację w której zagadnięta w autobusie osiemnastka zamiast czuć się adorowaną zaczyna mi ustępować miejsca siędzącego , lub jak podczas wizyty w barze po wypiciu kilku głębszych oraz rozpoczęciu nieco głośniejszej zabawy , barman zamiast po ochrone dzwoni karetkę z respiratorem oraz solami trzeźwiącymi .
Nie chodzi także o dziwne uczucie gdy po obudzeniu sie w piękny poranek stwierdzam że zdziwieniem że nic mnie nie boli i zastanawiam sie czy w tym wieku nei jest to niechybny objaw tego iż umarłem .
To akurat są sytuacje wynikające jasno z życia , z jego przemijalności oraz następujących po sobie wydażeń czyli tak zwanej kolei rzeczy .
Podsumowania , które poczyniłem dotyczą bardziej rzeczy , na które wpływ mam . Zastanowiłem się nad tym co w życiu osiągnąłem . Czy droga , którą wybrałem jest słuszna . Co powinienem zmienic aby iść nią nadal , a może powinienem zawrócić ?
Na te właśnei pytania musiałem sobie odpowiedzieć .
Zacząłem od najbardziej namacalnej sfery życia czyli osiągnięć materialno karierowych .
Hmm . Nic nie wynalazłem ( może to i dobrze ) nie stworzyłem przynoszącej milionowe zyski firmy , a święci tego świata nie srają w gacie na dźwięk mojego nazwiska .
Nie zostałem sławnym politykiem ani nie zrobiłem kariery jako piosenkarz ( to akurat nie dziwi )
Od 10 lat posiadam to samo auto i to tylko dlatego że jak je kupowałem nikt nie był na tyle głupi żeby podkupić mi tego trupa , a w miarę upływiu lat nie spotkałem na swojej drodze ślepego , głuchego i głupiego kierowcy ( choć na każdym parkingu pod hipermarketem widze ich setki codziennie ) , który tą postępującą degenerację byłby w stanie wziąc choćby w przeliczeniu na kilogramy .
Jednym zdaniem jak na trzydziestolatka : pełen sukces
Nie są to jednak rzeczy w życiu najważniejsze , a jedynie umożliwiające godne życie . Pieniądze się ma a czasami sie ich nie ma . Można je zarobić , zdobyć , można je także stracić . Są potrzebne , ale to rzecz nabyta .
Ja osiągnąłem dużo więcej niż pieniądze . Osiągnąłem coś czego za żadne pieniądze kupić się nie da a co bardzo dobrze dało się zauważyć podczas minionego weekendu ( na przykład w piątek wieczorem )
Mam wspaniałą Kobietę , z którą stworzę rodzinę , która toleruje małego chłopca nadal we mnie drzemiącego , cieszy sie razem ze mną gdy przywiozę do domu kawał żelastwa oblepiony przepalonym olejem silnikowym twierdząc że to rarytas i że wystarczy mi on za prezent na gwiazdkę , toleruje to iż instrukcje obsługi każdego urządzenia elektrycznego traktuję jako wroga numer jeden , a wszystkie zawarte w niej wskazówki jako podpowiedzi wroga , której nei przeszkadza że czasmi siedzę przed telewizorem z czteropakiem piwa wydając odgłosy jak kopulująca małpa oglądając 22 inne małpy latające za jedną piłką .
Która jest przy mnie nie tylko na dobre , ale także gdy jest źle a droga do celu zaczyna się neibezpiecznie wydłużać i kręcić .
Mam także Wspaniałych Ludzi z FKP . Ludzi , których nie musze widywać codziennie , bo nie o to chodzi , z którymi nei muszę sie bezustannie utwierdzać o łączącej nas przyjaźni , bo pomimo tego że na co dzień każdy z nas pcha własne " taczki obłedu " a przerwy między spotkaniami często są dłuższe niż pare miesięcy wiem że oni są tam gdzieś i że jezeli będe tego potrzebował w mgnieniu oka będą przy mnie , tak samo jak ja rzucę wszystko po to aby pomóc gdy będą tego potrzebowali .
Bardzo dobrze widziałem to w piątek wieczorem gdy w oku zakręciła mi się łezka na widok przyjęcia jakie mi zgotowaliście .
Chciałem Wam wszystkim podziękować za to że jesteście i za to że Was mam . Że jestem dla Was Żółwikiem Tuptusiem z trzydziestką na karku i akcepujecie to bezwarunkowo .
Wiem że części ludzi którzy przyczynili się do tych przemyśleń nei było na zlocie ciałem , ale za to byli tam duchem , dostałem od nich życzenia połączone z prezentami ( Wódeczką od Loy-a schłodzoną jak lubię delektowałem się kontemplując złamane przyżeczenie złozone dawno kiedyś podczs jednej z rozmów z Pumą iż " Nigdy nie potnę Czarnej " Czas pokazał że było inaczej i że zrobiłem to z przyjemnością a smak podszybia wcale nie musi być rdzawy ) Niestety życie jest życiem i nie każdy mógł być tam ciałem . Nieszkodzi . Wiem że byliśmy tam razem bezwzględu na dzielące nas kilometry .
Trzydzieści lat minęło jak jeden dzień . Patrząc wstecz na życie zastanawiam się czy coś bym zmienił , czy mogłem pójśc inną drogą lub na tej ominąć pare niebezpiecznych wyrw i zakrętów . Na pewno . Popełniłem wiele błedów a także daleko mi do ideału świętego . W momencie gdy zadaję sobie jednak pytanie czy cokolwiek bym zmienił gdybym miał taką możliwość - odpowiedź brzmi NIE .
To jak przeżyłem trzydzieści lat swojego życia spowodowało że jestem tutaj teraz mając dookoła Was . Jest to dla mnie wspaniała świadomość i nei oddam jej za nic . Jakakolwiek zmiana w przeszości mogłąby spowodować iż minąłbym tak wspaniałych ludzi o krok lub minutę i nei byłbym dla nich kochanym facetem lub Żółwikiem Tuptusiem .
Zycie pisze najdziwniejsze scenariusze i nei wiem co będzie za rok lub dziesięc lat . Nie obeicam także że przez kolejne trzydzieści lat się nie zmienie - to było by bez sensu , życie jest dynamicze , przemija , nie można stać w miejscu bo to oznacza śmierć . Obiecuję jednak że będe tutaj dla Was , ludzi na których mogę liczyć i którym czuję sie potrzebny .
Dziękuję Ewie oraz Wam wszystkim za to że jesteście .
Wanna Rallye Team
&
Bad Boys Racing Team
ADHD/Adrenaline
|
Miły
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 2.0/16V
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 2084
Skąd: Gostyń/PGS RFxx
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 2.0/16V
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 2084
Skąd: Gostyń/PGS RFxx
Wysłany: 14 Wrz 2008, 20:37
piękne... naprawde piękne... ja ci życzę podążania dlaje tą drogą, i żeby się stawała coraz prostsza...
Była Fiesta MK3 1.8D "Złomek"
Jest Opel Vectra B 2.0 16V "Czerwona Viki"
|
|
|
WooYownik
Prince of Rally Land 2010
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: T.
Dołączył: 23 Maj 2004
Posty: 1130
Skąd: Pluton
Prince of Rally Land 2010
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: T.
Dołączył: 23 Maj 2004
Posty: 1130
Skąd: Pluton
Wysłany: 14 Wrz 2008, 20:38
Zolwiu
Marcin
Model: Inne auto
Wersja: Titanium X
Silnik: 2.0 16V
Imię: Marcin
Wiek: 39
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 3094
Skąd: Krosno Odrz.
Model: Inne auto
Wersja: Titanium X
Silnik: 2.0 16V
Imię: Marcin
Wiek: 39
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 3094
Skąd: Krosno Odrz.
Wysłany: 14 Wrz 2008, 20:42
Żółw
Jest: Focus MK2FL, Mazda 2 DY, Puma MK1
Było: Clio 2, Mazda 323F BJ, Fiesta MK4
|
|
Tommur
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Imię: Tomek
Wiek: 51
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 910
Skąd: Szczecin
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Imię: Tomek
Wiek: 51
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 910
Skąd: Szczecin
Wysłany: 14 Wrz 2008, 20:45
Zólwiu
Prędkość była dobra
, tylko zakręt był za ciasny
Czarnula Tommura
Sędzia KJS, PPAiK i inne
FKP RACE&RALLY TEAM
Automobilklub Zachodniopomorski
|
|
|
elmek13
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 2.5 V6 170KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 45
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1995
Skąd: z Elemelkowa
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 2.5 V6 170KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 45
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1995
Skąd: z Elemelkowa
Wysłany: 14 Wrz 2008, 20:49
Tuptak
Burbo Team
|
|
|
Parzych
Prince of Biłgoraj 2012
Model: Ford Fiesta Mk6`06
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.6Duratec 100KM
Imię: Jacek
Wiek: 50
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 8085
Skąd: WawaTeam/Praga
Prince of Biłgoraj 2012
Model: Ford Fiesta Mk6`06
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.6Duratec 100KM
Imię: Jacek
Wiek: 50
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 8085
Skąd: WawaTeam/Praga
Wysłany: 14 Wrz 2008, 21:08
Mam nadzieję, że pamiętasz o czym gadaliśmy z piątku na sobotę (bo ja nie bardzo) i życzę Tobie (a przede wszystkim sobie i pozostałym), abyś przez kolejnych (conajmniej) SIEDEMDZIESIĄT lat nie zmienił się ani odrobinę
To byłem ja, Parzyszek
PS.
Żałuję wielce, że mnie zabrakło na zlocie i że nie posmakowałem czarnejmatowej...
To byłem ja, Parzyszek
PS.
Żałuję wielce, że mnie zabrakło na zlocie i że nie posmakowałem czarnejmatowej...
BARDZO PROSZĘ O NIE MĘCZENIE MNIE NA PW (ANI PRZEZ GG) PROŚBAMI DORADZENIA W SPRAWIE ZAKUPU AUTA (ANI W SPRAWACH MECHANIKI/ELEKTRYKI OGÓLNEJ I CAR AUDIO), NIE ZNAM SIĘ I MAM JUŻ DOŚĆ PISANIA TEGO KAŻDEMU!!! OD TEGO SĄ TEMATY W DZIALE "PRZED ZAKUPEM (ORAZ MECHANIKA/ELEKTRYKA/CAR AUDIO)"!!! DZIĘKUJĘ, DOBRANOC...
F16 w obiektywie Krzyśka Palińskiego
sowa
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: joanna
Wiek: 40
Dołączyła: 09 Sie 2005
Posty: 2844
Skąd: Zielona Góra
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: joanna
Wiek: 40
Dołączyła: 09 Sie 2005
Posty: 2844
Skąd: Zielona Góra
|
|
|
Piter
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: RS2000/150KM
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3843
Skąd: Wrocław
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: RS2000/150KM
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3843
Skąd: Wrocław
Wysłany: 14 Wrz 2008, 21:24
O rany Żółw, zaczynasz się rozklejać. Zupełnie tak jak twoja fiesta
MK3 XR2i Czarna Curva 1.6 CVH --- RS Curva 2.0 N7a + SZPERA
MK4 1.25 ZETEC Ghia
MK6 1.4 TDCI w automacie - coraz gorzej ze mną ...
|
|
madek
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Kuba
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1755
Skąd: Jelenia Góra
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Kuba
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1755
Skąd: Jelenia Góra
anjko
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: S
Silnik: 1.8i16V/105KM
Imię: Mariusz
Wiek: 43
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 421
Skąd: Zielona Góra
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: S
Silnik: 1.8i16V/105KM
Imię: Mariusz
Wiek: 43
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 421
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 14 Wrz 2008, 21:31
Żółwik z tym piosenkarzem to się zgodzę
ale z poety to ty na pewno coś masz
Jak zwykle nic dodać nic ując i oby tak dalej.
Jeszcze raz STO LAT !!!
ale z poety to ty na pewno coś maszJak zwykle nic dodać nic ując i oby tak dalej.
Jeszcze raz STO LAT !!!
GALERIA ZE SPOTÓW TZ
były: MK2 1.1C 87r.-> MK3 1.8D 91r.-> MK3 1.4i 90r.-> MK3 1.8 16V 93r. (obecnie by Dawidek)-> MK3 1.8 16V 93r.
obecnie są: MK3 1.3i 91r. (Easy by Sysia) i MK3 1.8 16V 93r.
strach pomyśleć co będzie dalej ???
|
|
|
Małgorza
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Owca :)
Wiek: 36
Dołączyła: 17 Wrz 2006
Posty: 163
Skąd: niby Olsztyn
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Owca :)
Wiek: 36
Dołączyła: 17 Wrz 2006
Posty: 163
Skąd: niby Olsztyn
Wysłany: 14 Wrz 2008, 21:37
Żółw - najlepszego
(Zacznij pisać książki, to przy kolejnym podsumowaniu będziesz mógł to dopisać do osiągnięć
)
(Zacznij pisać książki, to przy kolejnym podsumowaniu będziesz mógł to dopisać do osiągnięć
)
Frakcja warmińsko-mazurska zaprasza
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."
senga
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: RS
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Agnieszka
Wiek: 36
Dołączyła: 03 Maj 2008
Posty: 39
Skąd: Krosno Odrz.
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: RS
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Agnieszka
Wiek: 36
Dołączyła: 03 Maj 2008
Posty: 39
Skąd: Krosno Odrz.
Wysłany: 14 Wrz 2008, 21:56
powiedział Żółw...
nic dodać, nic ująć
nic dodać, nic ująć
<CZARNA SZKLARNIA I BRZYDKA ŚLIWKA - adoptowane, ale kocham jak własne>
www.spontan.org.pl
|
|
DziDzia
vel DziaDzia
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: RS
Silnik: 2.0/16V
Imię: Patrycjusz :)
Wiek: 37
Dołączyła: 27 Lip 2005
Posty: 4172
Skąd: :: DDG ::
vel DziaDzia
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: RS
Silnik: 2.0/16V
Imię: Patrycjusz :)
Wiek: 37
Dołączyła: 27 Lip 2005
Posty: 4172
Skąd: :: DDG ::
Wysłany: 14 Wrz 2008, 22:14
I jeszcze jeden i jeszcze raz, sto lat sto lat, niech żyje nam.......
pozdro
pozdro
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5651
Skąd: Łódź
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5651
Skąd: Łódź
Wysłany: 14 Wrz 2008, 22:32
a może ci przepióreczkę zaśpiewać ?? Na 60 urodziny dostaniesz egzempaż 1:1 z ciasta na cały rok
|
|
Miły
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 2.0/16V
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 2084
Skąd: Gostyń/PGS RFxx
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 2.0/16V
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 2084
Skąd: Gostyń/PGS RFxx
Wysłany: 14 Wrz 2008, 22:37
ale to już daras i mafios muszą być bo sam jej nie potnie
Była Fiesta MK3 1.8D "Złomek"
Jest Opel Vectra B 2.0 16V "Czerwona Viki"
|
|
|
PumaRST
Princessa of Ułęż
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 09 Cze 2004
Posty: 3192
Skąd: OBR Niestachów
Princessa of Ułęż
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 09 Cze 2004
Posty: 3192
Skąd: OBR Niestachów
Wysłany: 14 Wrz 2008, 22:51 Re: Trzydzieści lat minęło
| Żółwik Tuptuś napisał/a: |
|---|
| Mam także Wspaniałych Ludzi z FKP . Ludzi , których nie musze widywać codziennie , bo nie o to chodzi , z którymi nei muszę sie bezustannie utwierdzać o łączącej nas przyjaźni , bo pomimo tego że na co dzień każdy z nas pcha własne " taczki obłedu " a przerwy między spotkaniami często są dłuższe niż pare miesięcy wiem że oni są tam gdzieś i że jezeli będe tego potrzebował w mgnieniu oka będą przy mnie , tak samo jak ja rzucę wszystko po to aby pomóc gdy będą tego potrzebowali . . |
Cytując jeden zepół z lat 80-ych i początku 90-ych:
"Wszyscy jedziemy na tym samym wósku a od strachu ratuje nas tylko defekt mózgu"
| Żółwik Tuptuś napisał/a: |
|---|
| .... delektowałem się kontemplując złamane przyżeczenie złozone dawno kiedyś podczs jednej z rozmów z Pumą iż " Nigdy nie potnę Czarnej " Czas pokazał że było inaczej i że zrobiłem to z przyjemnością..... |
to sie nie liczy
wiec nie złamałeś obietnicy, żałuje tylko że nie widziałem repliki
Głąbie jeszcze raz najlepszego
Ford Fiesta RS ZetecTurbo 207KM 250Nm ET: 13:85 RiP
|
|
zefir
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Piotruś
Wiek: 38
Dołączyła: 30 Wrz 2004
Posty: 1562
Skąd: Łódź/Ozorków
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Piotruś
Wiek: 38
Dołączyła: 30 Wrz 2004
Posty: 1562
Skąd: Łódź/Ozorków
Wysłany: 15 Wrz 2008, 08:50
podłaczam sie pod Pume, wszystkiego najlepszego
P.S. Jak bedziesz w lodzkim daj znac, bo niechcialbym sie do Ciebie fatygowac, Poznan moglby tego nie zdzierzyc
P.S. Jak bedziesz w lodzkim daj znac, bo niechcialbym sie do Ciebie fatygowac, Poznan moglby tego nie zdzierzyc
Cific TypeS r18a2 140KM 180NM
...drin team....
|
|
Tommy
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Tomek
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Sty 2007
Posty: 521
Skąd: Zielsko-Białe
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Tomek
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Sty 2007
Posty: 521
Skąd: Zielsko-Białe
Wysłany: 15 Wrz 2008, 10:44
Sto lat Harry
dawidek
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: S
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Dawid
Wiek: 39
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 100
Skąd: Babimost
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: S
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Dawid
Wiek: 39
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 100
Skąd: Babimost
|
|
|
Nie możesz
pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Obserwuj @FiestaKlub
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
(C) 2014 Fiesta Klub Polska
Joomla!
is Free Software released under the GNU/GPL License.
