Wysłany: 10 Lip 2020, 16:19
Powiem szczerze, że nigdy nie byłem tak zmęczony autem.
Niecały rok i 9.000 km a już planuję wymianę tego auta.
Ogólnie to w Fieście z 2003 która nadal jeździ nic nie skrzypi, w Fieście 2009 rok nic nie skrzypiało pomimo przebiegu 200.000 km przebiegu. W Fieście z 2017 roku trochę skrzypiało ale było akceptowalne.
W tym aucie dostaję szału, wczoraj usunąłem kolejne źródło dziwnych dźwięków w kabinie.
Zamiast jeździć tym autem to siedzę w garażu z kompletem zapinek, gąbek rozprężnych itp.
Przecież to jest paranoja. Chciałem zmienić na Focusa, ale chyba dołożę do Mazdy 3.
Mk3, `91 - 1,1 8V
Mk3, `95 - 1,1 8V
Mk4, Flair `97 - 1,3 Endura - E
Mk4, GT `99 - 1,4 16V Zetec-S
Mk6, Trend `03 - 1,25 16V Duratec
Mk7, Ghia `08 - 1,25 16V Duratec
Mk7, ST-Line '17 - 1.0 Ecoboost
Mk8, ST-Line '19 - 1.0 Ecoboost